To nie był jeden z najgorętszych sierpniowych dni, nie chciało nam się jechać w góry ani nawet na basen (więc w domu jesteśmy dumni, prawda?) Po długim rodzinnym głosowaniu , zdecydowaliśmy
Rano w Tatry, po południu na rower, a wieczorem na basen. To jest my-vrbov.sk
To nie był jeden z najgorętszych sierpniowych dni, nie chciało nam się jechać w góry ani nawet na basen (więc w domu jesteśmy dumni, prawda?) Po długim rodzinnym głosowaniu , zdecydowaliśmy